13 rzeczy o podwieczorku z dziećmi, których możesz się nauczyć od Alicji w krainie czarów, Pippi Långstrump i innych bohaterów literackich

13 rzeczy o podwieczorku z dziećmi, których możesz się nauczyć od Alicji w krainie czarów, Pippi Långstrump i innych bohaterów literackich - Noski Noski

Chcesz wprowadzać twoje dziecko w tajniki przygotowywania posiłków,  nakrywania do stołu i zapraszania przyjaciół na poczęstunek? Książki dla dzieci i ich bohaterowie służą pozytywnym przykładem. Inspirując się ich przygodami, pokazujemy jak się świetnie bawić, serwując poczęstunek na niby i na serio. Przygotuj się na jazdę bez trzymanki, gdzie tylko fantazja wyznacza granice.

Małe co nieco dla początkujących, czyli poczęstunek na sucho

Pamiętasz podawanie misiom herbatki… możesz wrócić do krainy dzieciństwa z dzieciakami. To wspaniała zabawa rozwijająca wyobraźnię i małą motorykę.  Dzieciaki uczą się przez odtwarzanie codziennych czynności, które obserwują u dorosłych. 

Za inspirację do zabawy służą nam postaci z książek (nie tylko) dla dzieci, z których każda uczy czegoś na temat jedzonka i bycia w gościach lub ich przyjmowania.

1. Dlaczego szwedzkie marki produkują ekspresy do kawy i ciasteczka? 

Bawiąc się w przygotowywanie kawy łatwo przenieść się w swojej wyobraźni do Szwecji  Zastanawiałaś się kiedyś dlaczego? W wielu szwedzkich bajkach i książkach łatwo spotkać tamtejsze wypieki jak bułeczki cynamonowe i kardamonowe. W Szwecji ludzie uwielbiają chodzenie do kawiarni, często robią sobie przerwę na kawę i ciasteczka i zapraszają na podwieczorki. Dzieciom serwuje się wtedy sok i bułeczki. Jeszcze do niedawna piło się tam głównie kawę, a herbatę traktowano jak lekarstwo.  

To podejście to przeszłość, ale kawa to podstawowy napój na przyjęciach, przerwach w pracy czy jako dodatek do czegoś słodkiego. Zatem nie zdziw się, że marka Kid’s Concept ma w swojej ofercie przedmioty, które rozpoznasz z opowieści o dzieciach z Bullerbyn, Pippi, Biurze Detektywistycznym Lassego i Mai, Turem Sventonie czy Albercie. 

Coś tu znajomo pachnie w tym Kid’s Concept. To na pewno dlatego, że takie ciasteczka zajadają znani bohaterowie szwedzkich książek – karnawałową i słodką semlę uwielbiał detektyw Ture Sventon. Ten stworzony przez szwedzkiego pisarza Åkego Holmberga pan nie potrafił wymawiać s i nazywał ją temlą. Drewnianymi semlami pobawisz się w  Kid's Concept: drewniane szwedzkie ciasteczka Kid's Bistro oraz bawiąc się drewnianą układanką  Kid's Concept: drewniane puzzle Ciasteczka Bistro. Uwaga! Bo to jest sprawa dla prawdziwego detektywa – dlaczego w puzzlach nie ma semli? Są za to: cynamonka, muffinka, kawałek tortu, kruche ciasteczko z marmoladą malinową, rolkę z ponczem, czyli tzw. odkurzacz i ciasteczko szachownicę. 

Czego uczy nietuzinkowy szwedzki detektyw Ture z książek Åkego Holmberga?

Po  lekturze tych książek bez problemu rozpoznamy, co jest w zestawie drewnianych deserów. Jeśli chodzi o obchodzenie się z ludźmi, Ture uczy na przykład tego, żeby dobrze częstować, zwłaszcza semlami i szczególnie wtedy, kiedy bardzo chcemy kupić pewien latający dywan. Ture  postanowił być uprzejmiejszym i co chwilę częstować sprzedawcę Omara nową semlą, żeby ten odsprzedał mu dywan. W końcu mu się udało.

Przy okazji Ture Sventon daje przykład, żeby się nie poddawać i nie dać małej trudności odebrać sobie smaku życia. Nawet nie wymawiając jednej głoski można być świetnym detektywem i wspaniale delektować się dobrymi słodkimi bułeczkami, nawet jeśli ich nazwa jest trochę dla nas trudna. Ture jest też najsprytniejszym szwedzkim detektywem!

 2. Dlaczego w zestawie deserowym Kid’s Concept jest akurat siedem ciasteczek?

Jeśli potrzebujesz czegoś, na czym ułożycie wyobrażone albo zabawkowe ciasteczka to zerknijcie na tę szwedzką drewnianą paterę Kid's Bistro marki Kid’s Concept. Można od razu podać zestaw siedmiu szwedzkich ciasteczek – Kid's Concept: drewniane szwedzkie ciasteczka Kid's Bistro. Czy te ciasteczka coś ci przypominają? Tu ciekawostka – tradycyjnie w Szwecji podawano (w dalszym ciągu możesz się z tym spotkać przy odrobinie szczęścia) co najmniej siedem rodzajów kruchych ciasteczek do kawy. Jest na to nawet specjalne wyrażenie, czyli sju sorters kakor. Jest to minimalna ilość. Ciasteczek mogło być więcej, ale rodzajów musiało być co najmniej tyle, ile dni tygodnia. Nie wliczały się w to bułeczki czy ciasta lub torty. To właśnie dlatego w zestawie jest siedem, a nie osiem lub sześć czy dziewięć drewnianych smakołyków. 

A jeśli dziecko samo będzie chciało upiec drewniane pyszności, z pewnością przyda się przepiękny mikser z drewna Kid's Concept: drewniany mikser Kid's Bistro. W zestawie są od razu jajka, mleko, mąka i cukier w woreczkach oraz miseczka i łyżka. Wspaniały trening przed prawdziwym pieczeniem!

Polecamy szczególnie drewniane ekspresy do kawy:

Dzieci z Bullerbyn

3. Nawet się nie obejrzysz, a dziecko już samo umie upiec placek!

Jedna z ulubionych książek dla dzieci też momentami traktuje o gotowaniu i zapraszaniu dzieci do siebie. Może domyślasz się, o kim mowa? Pewnego dnia Lisa, główna bohaterka Dzieci z Bullerbyn Astrid Lindgren, pożaliła się mamie, że bardzo się jej nudzi. Mama powiedziała, że na jej miejscu upiekłaby placek. Lisa nigdy wcześniej tego nie robiła, ale postępując według wskazówek mamy, utarła jajka z cukrem, połączyła masę z roztopionym masłem i skórką z cytryny. W ten sposób w mig miała swoje pierwsze w życiu własnoręcznie upieczone ciasto! Mama poradziła jej, żeby zaprosiła na herbatkę Bossego i Lassego, a potem Lisa zaproponowała placek i sok Britcie i Annie. W ten sposób zgrabnie i sympatycznie zakończyła mały konflikt z dziewczynkami.

Nie tylko Lisa, ale również czytelnik miał szansę zobaczyć, że czasem wystarczy się odważyć, postępować według wskazówek mamy i zacząć przygotowywać swoje pierwsze wypieki. Lisa przełamała też lody po małej sprzeczce z Brittą i Anną, zapraszając je na własnoręcznie przygotowany deser. Prawdziwie wielkie czyny małych ludzi! Jest to jednocześnie przykład klasyczna szwedzka fika dla dzieci, czyli słodki wypiek i sok owocowy.

Więcej o tym przeczytacie w Dzieciach z Bullerbyn. Nie przegap wydania kolorowego Dzieci z Bullerbyn prześlicznie zilustrowanego przez Magdalenę Kozieł-Nowak) w tłumaczeniach Ireny Szuch-Wyszomirskiej i Anny Węgleńskiej.

4. Co to właściwie jest ta herbatka?

Tego najlepiej nauczą bohaterki kultowej książki Louisy May Alcott Małe kobietki. Bohaterki tej książki dla młodych nastolatek, Meg, Jo, beth i Amy, dorastają w Ameryce Północnej w latach 60. XIX stulecia. U nich w domu dźwięk dzwonka sygnalizuje, że pora na herbatkę. Cóż to takiego? To zarówno podwieczorek jak i kolacja, czyli mniejszy popołudniowo-wieczorny posiłek. Ówczesnym zwyczajem były to lżejsze posiłki podawane do herbaty, np. chleb, lekkie wypieki, kanapki, grzanki, mniej wystawne ciasto itd. Najważniejsza była jednak dobra atmosfera, co autorka kilka razy podkreślała. Niezależnie od stopnia zamożności osób zapraszających na herbatkę dbano o radosny nastrój.

Sporo na temat okoliczności wokół herbatek dowiesz się z tej wciąż fascynującej powieści o dorastaniu i stawaniu się młodą kobietą powieści Louisy May Alcott oraz filmów pod tym samym tytułem. Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak przygotować taką herbatkę i podwieczorek dla dzieci, albo samej przetestować powieściowe przepisy, które kojarzysz z kart książki to mamy dobrą wiadomość  wydawnictwo Znak wydało Małe Kobietki gotują. Przepisy na cały rok od Meg, Jo, Beth i AmyKsiążka Wini Moranville, przetłumaczona przez Hanna de Broekere, zawiera dużą porcję wiedzy, całe mnóstwo apetycznych zdjęć, przepisów i anegdot z życia autorki powieści. Przepisy są proste, w sam raz dla dzieci i młodszych nastolatek i bardzo satysfakcjonujące. No i będziesz już perfekcyjnie znała sto sposobów na urządzenie herbatki i zaproszenie na urodzinki.

5. Czego nie robić, będąc w gościach?

Skoro już jesteśmy przy podwieczorkach i proszonych kawkach przenieśmy się na inny poczęstunek. Jak wspomnieliśmy powyżej, Pippi trochę narozrabiała w gościach. Pewnego razu mama Tommy’ego i Anniki, przyjaciół Pippi Pończoszanki, wydała małe popołudniowe przyjęcie dla kilku znajomych pań. Annika zaprosiła też swoją przyjaciółkę, Pippi. Dziewczynka natomiast zachowała się co najmniej nietypowo. Kochamy dzikie dzieci i być może teraz patrzymy na tę scenę zupełnie inaczej, ale w latach 50-tych w Szwecji… uwierzcie, był to niemały skandal literacki. Będąc w gościach, Pippi z premedytacją rozsypała cukier z cukiernicy na stole, dywanie i w całym salonie, a do tego zatopiła buzię w stojącym na stole torcie ze śmietaną, a to jeszcze nie wszystko!

A jeśli masz ochotę poczytać maluchom więcej o przygodach Pippi, polecamy klasyczne pozycje Astrid Lindgren:

Scenkę z Pippi albo własną z lalkami można odegrać z tym zestawem zabawek Kid's Concept: drewniane szwedzkie ciasteczka Kid's Bistro. W ten sposób Pippi może nauczyć czytelników odrobinkę – co się podaje do tradycyjnej szwedzkiej fiki oraz jak wszystko może pójść nie tak w gościach.

Polecamy szwedzkie akcesoria do zabawy w gotowania, np. zestaw małego kucharza Kid's Concept: zestaw mały kucharz Kid's Bistrow którym znajdziecie również czapkę kucharską i podstawkę pod garnek. Dla maksymalistów mamy całą dużą kuchenkę Kids Concept: kuchnia dla dzieci Bistro dostępną w trzech kolorach. Dla amatorów kolacyjek na słono mamy kolorową surówkę z jajkiem przyrządzimy z zestawem Kid's Concept: zestaw sałatkowy Kid's Hub.

5. Czego o częstowaniu i zachowaniu może nauczyć Zwariowana herbatka u Kapelusznika?

Jeśli natomiast chcesz z dziećmi zaprosić lalki, misie i koleżanki na herbatkę, jak zrobił to Kapelusznik w Alicji w Krainie Czarów, to wszystko musi działać jak w zegarku. A przynajmniej nikt nie może się spóźnić. Ciasteczka powinny być wykrojone ze starannością. Na początek proponujemy przećwiczyć na sucho. O ile w Szwecji byliśmy na kawie z ciasteczkami, to w Anglii uraczymy się herbatką z dodatkami.

Znane w popkulturze spotkania five o’clock u Kapelusznika z książki Lewisa Carrolla mocno pobudzają wyobraźnię dzieci i dorosłych. Liczne ekranizacje jego powieści i samego motywu przyjęcia są stale aktualne i zachęcają do zabawy z fantazją.

Podwieczorki, które zaczynają punkt piąta po południu, pokazują że należy w gości przychodzić na czas, prawda? Alicja pobiegła za białym królikiem, który baaaardzo nie chciał się spóźnić. Do odegrania tej scenki możesz potrzebować zegarek z dewizką. Żeby zawsze być na czas można się zaopatrzyć w tę śliczną lampkę budzącą światłem Króliczek prosto od Królika i przyjaciół Rabbit & Friends. Z tym białym królikiem wstawanie to czysta przyjemność. Czy to może jednak lampka od tego z Królika z krewnymi i znajomymi ze Stumilowego Lasu? To zależy już tylko od wyobraźni dziecka.

A czy uczą jeszcze czegoś? Czy czytając dziecku o tym przedziwnym posiedzeniu z barwnymi postaciami można się czegoś nauczyć i przekuć tę scenkę we wspaniałą zabawę w herbatkę? I to jeszcze jak!

Jeśli pamiętasz, że Marcowy Zając mówił, że nie powinno się przychodzić bez zaproszenia, to możesz ten element ująć w waszej scence. Z kolei na wścibską ciekawość Alicja zareagowała mówiąc, że pytanie na temat spraw osobistych jest bardzo niegrzeczne. To dobra lekcja asertywności nie tylko dla dziewczynek. Alicja wyrażała na głos swoje zdziwienie, więc nie siedziała cicho, podczas gdy inni zachowywali się względem niej dziwnie i niegrzecznie. Alicja podążała też za własną ciekawością, była otwarta i odważna. Została jednak pouczona, że nie należy przerywać i z tym się możemy zgodzić.

6. Jak przygotować wspaniałe przyjęcie albo wyborną popołudniową herbatkę według Kapelusznika? 

O ile Joe z siostrami pokazują dobrą tradycyjną wersję herbatki, to ta będzie mniej zdecydowanie mniej konserwatywna. Potrzebujesz następujących rzeczy:

Odgrywając tę scenkę z dziećmi, możesz zwrócić uwagę na kilka dodatkowych elementów, jak np. różne rozmiary ciastek,  miejsca przy stole itd. Pamiętamy też, co powiedziała Mysz, że każdemu należy się nagroda. Można zjeść kromkę chleba z masłem podczas herbatki (tak zrobiła Alicja).

Taka zabawa czy dzieci interakcji, rozwija mowę i wyobraźnię oraz oswaja z absurdem. Nie wszystkie zachowania społeczne są tu tradycyjnie pojmowane jako dobre, ale przecież to tylko absurdalna zabawa. Każdemu, zwłaszcza najmłodszym zdarza się coś rozlać, a w tym utworze robi to Marcowy Zając. Rozlewa mleko na talerz, jednak nie zwraca mu się uwagi, a przemilcza grzecznie.

Na koniec, zapamiętaj: nie opowiadaj zagadek, na które nie ma odpowiedzi ;)

Niezrównane w ćwiczeniu nalewania herbaty mogą okazać się śliczne i ekologiczne drewniane zastawy. Oswoją z piękną estetyką i w bezpieczny sposób nauczą przyrządzania napojów i mieszania wyimaginowanego cukru tak długo, aż się rozpuści. 

Do przygotowania wybornej herbatki z dziećmi szczególnie polecamy:

Jeśli szukasz czegoś i do herbatki, i do kawki, znamy sprawdzony zestaw: Tender Leaf Toys: drewniana kawiarenka Bird’s Nest Café.

 7. A co z jedzeniem u Harry’ego Pottera?

Ciekawe, czy można urządzić zabawę w urodzinki albo przyjęcie na wzór tego w Hogwarcie? Tu albo potrzeba olbrzymiego rozmachu, albo sporo magii. A co z jedzeniem bliżej Harry’ego? Jest go tam przecież całe mnóstwo, od żelek, kosteczek, przeróżnych napojów w knajpie przez domowe obiadki mamy Rona i Ginny aż do… świątecznej uczty w Hogwarcie. Na myśl o gotowaniu od razu przychodzi pani Weasley, która dbała o całą familię i jeszcze przyjaciół. Pani domu Weasley'ów piekła też domowe ciasteczka miętowe, na samą myśl o których poczujesz miętę do zabawy w kulinaria. W którymś z tomów pojawiło się też jej domowe ciasto śliwkowe, domowe lody truskawkowe, domowe ciasto z morelami i orzechami, domowe toffi, a nie jest to nic skomplikowanego, ale trzeba w to włożyć serce. Mniam! 

Inne potrawy, które zapadają w pamięć, to typowo anglosaskie ciasto dyniowe, które łatwo upieczesz w sezonie z dynią, a zawsze z fantazją. Seria o małych czarodziejach podpowiada pocieszne nazwy, humorystyczne podejście i pomoże wymyślić coś własnego, kiedy tradycyjne wypieki się znudzą.

Jednym z ciekawych sposobów na zabawę i jedzenie jest odgadywanie smaków. Za inspirację mogą posłużyć Fasolki wszystkich smaków. Możesz bawić się fasolkami (ugotowanymi), albo żelkami, albo owocami, zwłaszcza jagodowymi. Co powiesz na maczanie jagód w różnych przyprawach czy posypkach i odgadywanie smaków? Np. truskawka w cynamonie albo porzeczka w papryce. Fuj? No to dokładnie tak, jak serii J.K. Rowling. Nigdy nie wiadomo, na co się trafi, ale zawsze jest wesoło!

8. Jak gotować, to z miłością!

Pani Weasley, jak wiesz, musiała się liczyć z pieniędzmi, ale nigdy nie szczędziła dobrego poczęstunku, ciepła domowego i serca. Wkładała całe serce w każdą potrawę, którą przyrządzała. Olbrzymia liczba osób przewijających się przez dom Weasley’ów stawiała wysokie wymagania pani domu. Nie raz była lekko poirytowana, bliźniacy robili jej kawały i psikusy, ale ona każdego ugościła. Nie stawiając sobie aż tak wygórowanych, warto zapamiętać, że w gotowaniu najważniejsze jest serce. 

9. Do goszczenia przyjaciół wystarczą herbata, herbatniki i otwartość

Tego nauczył nas rzeczony Hagrid. Bardzo często, kiedy Harry, Ron i Hermiona wpadali do jego chatki, szkolny woźny częstował ich herbatką i wykładał na talerz na stole herbatniki. Czasami starał się podać coś więcej, piekł na przykład bułeczki, ale średnio mu wychodziło. Nie przeszkodziło mu to ani trochę w byciu najlepszym przyjacielem. Dodatkowo, Hagrid nie potrafił posługiwać się zaklęciami i czarami, był tak zwanym charłakiem, z które powodu często mu dokuczano. To również spowodowało, że musiał polegać na swoich niemagicznych umiejętnościach.

A jeśli chcecie zrobić ciasteczka Hagrida, to przyda się trochę inwencji i coś do formowania ciasteczek. Poćwicz najpierw na sucho. Pomóc może Our Generation: zestaw akcesoriów pieczemy ciasta Master Baker Set. Przybory są niezbędne. Pamiętasz, że Hagrid nie był wybitnym kucharzem i ciastka były twarde i zbite. Niech fantazja podpowie, co może je poudawać. A czego to nas nauczyło? Że najlepszego przyjaciela nie poznaje się po ciasteczkach, a w biedzie! Przecież na Hagrida zawsze można było liczyć, nie raz ratował Harry’ego, Rona i Hermionę z opresji. A, no i jeszcze to, że niekoniecznie trzeba mówić przyjacielowi, że ciasteczka się nie udały. Dzieci udawały, że gnieciuchy są smaczne. Niech entuzjazm pozostanie, a następnym razem na pewno się uda.

Świetny ubaw można sobie sprawić, wymyślając ciasteczka Hagrida. Z pewnością można je upiec na wiele sposobów!  Do zabawkowego pieczenia na pewno przyda się mikser. Świetny zestaw mają Melissa and Doug: drewniany Mikser, w jego skład wchodzą mikser z miską, łyżka, jajko, kostki masła, pudełko mąki, foremka, ciasto, karta z przepisem. Obracając korbką można wprawić mieszadło w ruch i bach, bach ciasto gotowe! Inny śliczny drewniany mikser, który również polecamy to Tender Leaf Toys: drewniany mikser Home Baking Set tu też jest już gotowe ciasto w foremce, jeśli wolisz takie rozwiązanie. 

10. Wolno sięgnąć po trochę czarów, jeśli tort za bardzo się rozpływa

Powiemy krótko: tak, wolno tak zrobić! Czasami urodzinki i goście są już tuż tuż, a w domu jeszcze wszystko w rosole. Pamiętasz, co dobra wróżka-matka chrzestna wyczarowała Kopciuszkowi? Przecież to magia, a przy pomocy czarodziejskiej różdżki da się wszystko wyczarować. Albo jaki pyszny tort upiekła dobra wróżka disneyowskiej Śpiącej Królewnie? I to tylko przy pomocy magii albo po prostu wyobraźni. A jeśli zatęskniłaś za Śpiącą Królewną, czeka na was fantastyczna książka z ruchomymi ilustracjami: Entliczek: pop-up Śpiąca Królewna.

Kilka gadżetów marki Meri Meri, które mogą się przydać:

11. Czasem potrzebna jest duża kuchnia, choćby i zabawkowa

Zwłaszcza, jeśli gotować chce cała rodzina. Jeżeli chcesz iść na całego i pozwolić dziecku rozwinąć skrzydła, możesz zaopatrzyć się w coś tak dużego jak Hagrid. No, prawie. 

Kojarzysz powieść Małgorzaty Musierowicz Małomówny i rodzina? Bohaterowie mieszkali w Śmietankowie! A oprócz tego, dość sporo gotowali, więc pewnie też przydałaby im się duża kuchnia. Bohaterowie mieli mnóstwo przygód, przeżyli wakacyjną miłość, chwile grozy, ale najważniejsze to happy end i wielkie zwycięstwo dobra nad złem! Tak, książki dla dzieci powinny się kończyć dobrze. A jak gotowali, to na całego. Ta książka obfituje w smaczne przekąski.

Przedstawiamy kilka zabawkowych kuchni dla dzieci

Kuchnie malutkie, ale prześliczne, którymi zachwyciliby się nawet najmniejsi bohaterowie książek to:

12. Jak Filifionka ratowała resztki jedzenia

Na pewno kojarzycie tę osobliwą postać z serii o Muminkach fińskiej autorki Tove Jansson. Filifionka nie lubiła, jak zaglądano jej do kuchni, zatem w jej przypadku nie ma co liczyć na poznanie teatru od kuchni. To, czego nauczyła nas ta postać literacka, to żeby podchodzić do gotowania kreatywnie. Przeróżne nieudane efekty jej sztuki kulinarnej albo lekko nieświeże produkty starała się na wszelki sposoby odratowywać. Samotne warzywa i inne resztki sprawnie wkomponowywała w nowe potrawy. Jaki z tego wniosek? Otóż warto puszczać wodze fantazji i eksperymentować w zabawie i w kuchni.

No to może coś szalonego? Twarde i nieudane ciasteczka Hagrida można zjeść po namoczeniu ich w smoothie. Wspaniałe i kolorowe zabawkowe smoothie zrobisz z Melissa and Doug: blender do zabawy Smoothie Maker. Drewniane owoce i liście w kolorach tęczy aż zapraszają do zabawy. Innym ciekawym daniem, które pozwala na wiele różnych rozwiązań jest Melissa and Doug: jedzenie do zabawy Fill & Fold Taco and Tortilla Set – dla odmiany, zawsze można zawinąć coś nowego – w tortillę oczywiście.

13. Zawsze jest pora na małe co nieco

Tego nauczył nas Kubuś Puchatek – jeśli eksperymenty nie są do końca dla ciebie albo właśnie pora na przerwę, to jak najbardziej można sięgnąć po miodek. Kubusiowe małe Conieco pomoże nam znaleźć powód na przerwę, nawet dość wcześnie, bo ten sympatyczny miś „lubił przekąsić swoje małe Conieco o jedenastej rano”.

Oprócz tego, Puchatek wyznawał też zasadę, że po gotowaniu, gimnastykowaniu się, sprzątaniu, krojeniu i sięganiu pora na odpoczynek, a przynajmniej na mały podwieczorek. 

A po jedzonku, na dobranoc polecamy poczytanie dziecku na głos o ukochanym misiu w klasycznym tłumaczeniu Ireny Tuwim Nasza Księgarnia: Kubuś Puchatek. Znów powraca motyw miłości. Miś o bardzo małym rozumku miał bardzo duże serce, a to jest najważniejsze przy urządzaniu poczęstunku, czy dla misiów, czy dla lalek czy dla przyjaciół z krwi i kości. 

Życzymy wspaniałej zabawy w gotowanie! Odkrywaj też naszą kolekcję Zabawkowa kuchnia.

Zostaw komentarz

Uwaga: komentarze muszą zostać zatwierdzone przed publikacją.